U osób z wibracjami w piramidzie:
11-tką/11-tkami
i/lub 29-tką,
zwłaszcza w powiązaniu z 19-tką/19-tkami
i/lub
negatywnymi 5-tkami,
tematyka zdrowia, diagnostyki, leczenia
i
postępowania ze służbą zdrowia
bywa bardziej nietypowa i
skomplikowana
niż u osób bez powyższych wibracji.
To
moje wnioski na ten temat,
spisane w latach 2007-2009 i 2016
na
potrzeby Forumowiczów z kilku forów,
na podstawie doświadczeń
zdrowotnych
moich Bliskich i Znajomych,
których
diagnozowanie i leczenie śledziłam
lub pilotowałam m.in. w
poważnych szpitalach,
w gabinetach poważnych specjalistów
i
u poważnych przedstawicieli
medycyny niekonwencjonalnej.
Im
więcej w piramidzie 11-tek,
oraz powiązanych z nimi 19-tek
i/lub negatywnych 5-ek,
tym większą uwagę – moim zdaniem
–
należy zwracać na:
- 1/ faktyczne/potencjalne schorzenia/dolegliwości/choroby itp..
- 2/ proces diagnozowania,
- 3/ kontakty/współpracę z personelem medycznym,
-
4/ jakość działań pacjenta i/lub rodziny
w zakresie
diagnozowania, leczenia
i kontaktów z personelem medycznym.
-
1/ Należy brać pod uwagę
np. ew.
schorzenia/dolegliwości/choroby:
..
Rozwijające się długotrwale (np. przez wiele lat)
i/lub
rozwijające się w ukryciu
i/lub objęte w całości/części
tajemnicą.
..
Z objawami nietypowymi
dla znanych medycynie konwencjonalnej
dolegliwości/chorób
i/lub z objawami niezgodnymi
z aktualną
teorią medycyny, itp.
Objawy
te – tajemnicze i/lub nietypowe/mylące/dziwne/nieodczytywalne,
itp.,
mogą dotyczyć np. zbitki różnych,
nawet MAŁO
POWAŻNYCH,
chorób i/lub dziwnych/dziwacznych niedomagań
i/lub
specyficznej/niepowtarzalnej/jednostkowej/„odziedziczonej”
„urody” wnętrza organizmu
i/lub zbitki przyczyn różnych
chorób
ze skutkami innych chorób, itp., itd.
..
Nietypowe –
np. w ogóle nieznane medycynie konwencjonalnej,
lub – czasami – niezgodne z aktualną teorią medycyny.
-
2/ W procesie diagnozowania mogą występować np.:
.
Opóźnienia w trafnym diagnozowaniu schorzeń/dolegliwości/chorób.
..
Problemy z aparaturą medyczną:
mylne wskazania aparatury
medycznej
(konwencjonalnej i niekonwencjonalnej)
lub mylne
odczyty prawidłowych wskazań
aparatury medycznej
(konwencjonalnej i niekonwencjonalnej).
..
Ewidentne pomyłki/błędy/nieścisłości/niedokładności
w
całych interpretacjach lub ich częściach,
popełniane przez
przedstawicieli
medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej
(oraz nawet błędy interpretacyjne
wynikające z pomyłek
rachunkowych,
np. typu „2+2=5”).
Błędy
interpretacyjne (te nierachunkowe)
mogą mieć związek z tym, że
przyczyny i skutki
różnych schorzeń/dolegliwości/chorób
nakładają się na siebie całościowo/częściowo,
+
dają nietypowe/mylące/dziwne/tajemnicze
objawy „chorobowe”,
nieprzewidziane w aktualnej teorii medycyny
oraz
nieodczytywalne przez urządzenia medyczne,
+
powodują, że personel medyczny nie potrafi
tych
nietypowych/mylących/dziwnych/tajemniczych objawów
i wyników badań
odczytać i/lub zinterpretować:
np.
MYLI PRZYCZYNY ZE SKUTKAMI
(np. daje zlecenie na wycięcie
czegoś,
co jest skutkiem schorzenia [zdarzenie autentyczne],
a
zostawia przyczynę schorzenia bez leczenia
lub z nieprawidłowym
leczeniem,
czyli z zatruwaniem
chorego/niezdiagnozowanego/nieleczonego organizmu
nietrafionymi
lekami).
-
3/ Kontakty/współpraca z personelem medycznym
wymagają ogromnej
dyplomacji
i ogromnej delikatności pacjenta/bliskich,
co
bywa utrudnione przy jednoczesnej potrzebie
ogromnej determinacji
pacjenta/bliskich
w dążeniu do celu/zdiagnozowania/wyleczenia.
Często
zdarza się bowiem, że personel medyczny,
mając
problemy/opóźnienia (np. duże)
z trafnym diagnozowaniem
schorzeń/dolegliwości/chorób pacjenta,
przenosi „swoje
porażki zawodowe”
i dyskomfort z nimi związany, itp. itd.,
na pacjenta i jego bliskich.
Np. personel –
zniecierpliwiony/rozdrażniony
brakiem sukcesów – może
doszukiwać się przesady/przewrażliwienia/hipochondrii
u
pacjenta/bliskich
w przedstawianiu subiektywnych objawów/odczuć
chorobowych itp.,
może lekceważyć/wyśmiewać
objawy/odczucia
chorobowe
zgłaszane przez pacjenta/bliskich
i nawet
publicznie lekceważyć/wyśmiewać pacjenta/bliskich,
może
„grać na czas” z placebo
(czyli de facto przeciw pacjentowi
→
byłam świadkiem podania placebo
w poważnym szpitalu
ok.10.letniemu Chłopcu ur.-?,
pod nieobecność rodziców,
którego
nie potrafiono zdiagnozować/wyleczyć
+ którego objawy
publicznie, przy Nim, wyśmiewano),
może też zachowywać się
podejrzliwie/niecierpliwie/ironicznie/konfliktogennie,
po prostu
nieelegancko, itp.,
w wielu innych aspektach współpracy
(zwłaszcza szpitalnej).
Jeśli to dotyczy szpitala, który
jest dla pacjenta „ostatnią” nadzieją/instancją
(szpital
wojewódzki/ogólnopolski itp.),
to „sorry, ale mamy
problem”...
Dlatego warto od samiutkiego początku współpracy
z personelem medycznym
tak PRZESADNIE panować nad
swoimi emocjami/zachowaniami/decyzjami/słowami, itd.,
by nie
doszło do tego „sorry, ale mamy problem”...
Po
wielu odwiedzinach w różnych szpitalach
jako bliska osoba
przeróżnych pacjentów,
stwierdziłam taką prawidłowość:
Im personel bardziej/dłużej sobie nie radzi
z „przypadkiem”,
tym mniej „kocha” pacjenta i jego bliskich
(nawet
pacjenta/bliskich „kochanych” na początku
+ nawet zupełnie
bez „winy” pacjenta/bliskich).
A jeśli personel typowo sobie
radzi z „przypadkiem”,
czyli stosunkowo szybko osiąga sukcesy
w diagnozowaniu/leczeniu pacjenta,
to i
typowo/satysfakcjonująco się zachowuje...
-
4/ Na temat jakości działań pacjenta i/lub rodziny
w zakresie
diagnozowania, leczenia
i kontaktów z personelem medycznym -
w
Części II.
Jeśli
Część I lub Część II budzi Twoje wątpliwości,
np.
odnośnie Twojej daty urodzenia
lub daty urodzenia Osoby
Bliskiej,
to
wyślij do mnie e-mail,
a ja - zachowując dyskrecję -
odpowiem
nieodpłatnie w e-mailu.
Pozdrawiam,
Teresa